top of page

Russkaja geograficzeskaja azbuka: И как Irkuck


Bajkał. Sludianka, fot. własna. Jesień 2011 r.

Jeden z przystanków Kolei Transsyberyjskiej. Promenady, cerkwie, drewniane domki. Dookoła tajga. Godzina drogi nad Bajkał. Pogranicze prawosławia, szamanizmu i buddyzmu. Jednym słowem Irkuck.

O podróży Koleją Transsyberyjską koniecznie muszę popełnić osobny artykuł. Przytoczyć scenki z życia podróżnych, jak stanie w kolejce za wrzątkiem do herbaty, wydawanie pościeli czy szybkie wyjście na peron w czasie postojów, by kupić u miejscowych porcję "pierożków" z kapustą. Mam ochotę napisać o tej romantyce czasu i przestrzeni, która zauroczyła tysiące podróżnych z całego świata. ​​

Tygodniowa podróż pociągiem z Moskwy do Władywostoku to wyzwanie samo w sobie. Przyznam, że osobiście nie miałem jeszcze okazji tak jeździć, pokonałem dopiero połowę tej trasy (odcinek Tajga-Chabarowsk, zajęło to 3 dni). I przynajmniej raz chciałbym pojechać bez żadnych przystanków, ale już w drodze powrotnej dobrze byłoby się zatrzymywać w kilku różnych miejscach. Na przykład nad Angarą, w Irkucku (na razie byłem tam tylko dwa razy).

Odlegość od Moskwy do Irkucka wg Google Maps

Rozpisałem się tak na temat "Transsybu", bo wydaje mi się, że jest to jedno z najpopularniejszych skojarzeń na temat Syberii. Oczywiście oprócz mrozów, tajgi, odległości, przestrzeni. Oprócz historii i zesłańców. I rzecz jasna oprócz Bajkału. A wszystkie te skojarzenia można odnieść i do Irkucka. To miasto albo jest celem wielu podróży po Syberii, albo ważnym przystankiem w dalszej drodze do Władywostoku. Dlatego póki nasz azbukowy pociąg stoi na peronie dworca Irkuck-Passażyrskij, rozejrzyjmy się po samym mieście i okolicach.

Na skraju tajgi

Sam Irkuck, stolica obwodu irkuckiego, leży u południowych granic Rosji, bliżej Mongolii. Tu właśnie zaczyna się syberyjska tajga. Dla uściślenia: miasto znajduje się na Syberii Wschodniej, ponad 5 tysięcy kilometrów od Moskwy i odpowiednio 6 i pół tysiąca kilometrów od Warszawy. Rejon ten jest bardzo zróżnicowany geograficznie: na południu - na granicy z Mongolią - ciągną się stepy, na północy - u wybrzeży Oceanu Arktycznego - pustynie polarne. Pewną część regionu zajmuje też tundra, ale Syberia Wschodnia w przeważającej części, na obszarze 5 milionów kilometrów kwadratowych, porośnięta jest tajgą, czyli lasami iglastymi. Takie same lasy znajdziemy w Kanadzie czy na Półwyspie Skandynawskim. Piszę o tym dlatego, że często Syberia kojarzy się z zaśnieżonymi pustyniami, podczas gdy to przede wszystkim lasy, lasy, lasy...

Nie jest również tak, że jedyną porę roku stanowi tu zima. Lato na Syberii jest bardzo intensywne, choć rzeczywiście dosyć krótkie. O ile zimą temperatura może dochodzić do -40°C (i niżej), to latem jest to nierzadko ponad 30°C. Upały często są przyczyną wielkich pożarów w tajdze, gdy płoną całe połacie lasów. Jeśli dodać do tego olbrzymie syberyjskie rzeki: Jenisej czy Lenę, można zrozumieć, że na Syberii przyroda do tej pory jest nieokiełznanym żywiołem.

Dekabryści i polskie ślady

W większym czy mniejszym stopniu ludzie próbowali ujarzmić syberyjską przyrodę od kilku wieków, to znaczy od podboju przez Rosjan. W XVII wieku kozackie oddziały narzuciły tutejszym plemionom moskiewskie panowanie i od tego czasu Syberia stała się czymś w rodzaju kolonii, z której Rosja eksploatowała m.in. drewno i futra. Nieliczne miasta syberyjskie pełniły wtedy rolę faktorii handlowych oraz fortec, i nie inaczej było z Irkuckiem, założonym w roku 1661.

Sobór Objawienia Pańskiego w Irkucku

Początkowo życie w nowym mieście koncentrowalo się wokół drewnianej twierdzy (tzw. ostrogu czy też kremla), w pierwszych latach XVIII wieku mieszkało tu zaledwie 1000 osób. Jednak korzystne położenie osady jako punktu handlowego spowodowało, że już wkrótce zaczęło się tu osiedlać coraz więcej osób, powstawały też kolejne zakłady (m.in. szklarski). Tutaj też mieściła się pierwsza siedziba Kompanii Rosyjsko-Amerykańskiej, założonej przy okazji podboju Alaski przez Rosjan. Z XVIII stulecia pochodzi też jeden z najbardziej znanych zabytków Irkucka, bajecznej urody sobór Objawienia Pańskiego. Na początku XIX w. po zwycięstwie nad Napoleonem miasto wzbogaciło się też o łuk triumfalny, tzw. Bramę Moskiewską. Została ona rozebrana po rewolucji bolszewickiej i odbudowana w roku 2011 z okazji 350-lecia założenia miasta. W związku z tym jubileuszem główne zabytki miasta oraz promenady widokowe nad Angarą zostały odrestaurowane. Dodam, że w Irkucku pierwszy raz byłem akurat w tym czasie, kiedy efekt wszystkich tych prac robił największe wrażenie.

W XIX wieku miasto było stolicą wschodniosyberyjskiego generał-gubernatorstwa i gubernii irkuckiej. Szczególnie za czasów Katarzyny II oraz Mikołaja I okolice Irkucka stały się miejscem zesłań więźniów politycznych. W 1791 r. przebywał tu pisarz i publicysta Aleksander Radiszczew, zesłany przez Katarzynę za śmiałą publicystykę "Podróż z Petersburga do Moskwy".

Dom księcia Wołkonskiego. Za: Wikipedia, Fanzuga - Self work, domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=17715949

Za panowania Mikołaja I między innymi tutaj przymusowo osiedlono dekabrystów, czyli członków nieudanego powstania antycarskiego z 1825 r. W Irkucku dobrowolnie zamieszkały też żony niektórych dekabrystów: zdecydowały się one przyjechać i wspólnie z mężami dzielić los zesłańców. Pobyt dekabrystów w Irkucku upamiętnia muzeum tematyczne, mieszczące się w domach, w których mieszkali książęta S. Wołkonski i S.Trubeckoj.

Pomnik cara Aleksandra III w Irkucku. Fot. własna.

Irkuck związany jest też z pobytem wielu polskich zesłańców. Po raz pierwszy mieszkańcy Rzeczpospolitej trafiali na Syberię podczas wojen z Rosją w XVII wieku, następnie po konfederacji barskiej, insurekcji kościuszkowskiej, powstaniu listopadowym i styczniowym. W roku 1866 w rejonie Irkucka doszło do głośnego zrywu polskich więźniów, znanego jako "powstanie zabajkalskie". Bunt ten został krwawo stłumiony, co obiegło się szerokim echem w Królestwie Polskim (wiersz na ten temat napisał poeta Kornel Ujejski). Warto wiedzieć, że w setną rocznicę tego wydarzenia jedna z ulic Irucka otrzymała imię Polskich Powstańców (nazwę tę nosi do dzisiaj). W czasach carskich wielu Polaków angażowało się w gospodarcze życie regionu, miało też swoje zasługi na polu naukowych badań nad przyrodą Syberii i życiem miejscowych narodów. Wymienić tu można zoologów Benedykta i Władysława Dybowskich oraz Wiktora Godlewskiego, którzy badali faunę Bajkału. Jedna z ulic w Irkucku otrzymała w 1997 roku imię Benedykta Dybowskiego.


Na przełomie XIX i XX wieku w rejon Irkucka przyjeżdżało też wielu dobrowolnych osadników z zaboru rosyjskiego, którzy zakładali tu polskie osady. Istniały one jeszcze do lat 30. XX wieku, kiedy z rozkazu Stalina rozpoczęto represje wobec mniejszości narodowych, w tym wobec Polaków (tzw. "operacja polska NKWD").


Po rozpadzie ZSRR wielu potomków Polaków zaczęło na nowo interesować się swoimi korzeniami. Dziś w mieście funkcjonują m.in. organizacja polonijna Ogniwo, katolicka parafia (Irkuck jest też siedzibą biskupstwa obejmującego swoim zasięgiem Syberię i rosyjski Daleki Wschód). W Irkucku znajduje się także polskie centrum wizowe oraz Konsulat Generalny RP.


Okoliczności przyrody

Wizyty w Irkucku, choć zachowało się tu wiele interesujących zabytków, nie można ograniczac do samego miasta. Warto wybrać się chociażby do leżącego 47 kilometrów od Irkucka muzeum Talcy. Obok karelskiego Kiży i Małych Koriełów (o tych drugich pisałem przy okazji Archangielska) jest to jeden z najbardziej znanych skansenów w Rosji. Znakomicie zachowane domy i cerkwie ilustrują życie mieszkańców Syberii od XVII do XX wieku.


Spacerując wśród uliczek osady, nie mogłem nie przypominać sobie powieści pisarza Walentina Rasputina "Pożegnanie z Matiorą". Akcja książki rozgrywa się w latach 60. ubiegłego wieku, gdy w związku z budową zapory wodnej na Angarze musi dojść do zatopienia znacznych obszarów, w tym tytułowej wioski Matiory. Dla mieszkańców rozstawanie z rodzinną ziemią i przeprowadzka do kołchozu oznacza zerwanie więzi z całą tradycją oraz przyrodą. Właściwie jest to zarzucenie swojej tożsamości i roztopienie się w niezrozumiałej, i tak naprawdę nieludzkiej cywilizacji. Scenerią wszystkich utworów Rasputina jest właśnie taka typowa syberyjska wioska w tajdze nad Angarą.


Kolejną atrakcją koło Irkucka jest oczywiście Bajkał. Miasto nie znajduje się bezpośrednio nad jeziorem, ale w pobliżu leżą dwa punkty będące celem wielu podróżników: Listwianka i Sludianka.


Listwiankę można porównać zapewne do Międzyzdrojów - bardzo dużo turystów i bardzo wysokie ceny. Rozmaite budki oferują omula - rybę występującą tylko w wodach Bajkału. Mimo drożyzny w tym kurorcie na omula warto się skusić! W poszukiwaniu spokoju można wybrać się na Kamień Czerskiego - wzniesienie nazwane tak na cześć Jana Czerskiego - przyrodnika i powstańca styczniowego. Z Listwianki można też przedostać się promem na drugi brzeg jeziora, do miejscowości Bajkał, a stamtąd, zabytkową kolejką, pojechać do Sludianki.

Przylądek Szamański, fot. Egor Shustoff, za Wikipedia,  CC BY-SA 3.0

To miasteczko, leżące bezpośrednio na trasie Kolei Transsyberyjskiej, zaprasza do muzeum minerałów i jest miejscem zdecydowanie bardziej spokojnym, w którym można naprawdę odpocząć, spacerując wzdłuż wybrzeży Bajkału. W pobliżu Sludianki znajduje się też Przylądek Szamański (Szamanskij mys) - miejsce ważne dla Buriatów.


Choć w samym Irkucku dziś dominują etniczni Rosjanie, nad Bajkałem do tej pory mieszka wielu przedstawicieli narodu buriackiego, spokrewnonego z Mongołami. Choć większość Buriatów zamieszkuje własną republikę, wielu z nich przeprowadza się do Irkucka. Naród ten w sporej części wyznaje buddyzm, ale popularne pozostały też obrzedy szamańskie. Oczywiście ważną rolę w szamanizmie odgrywa jezioro Bajkał. Na temat Buriatów więcej będziemy mówić przy okazji innego miasta, Ułan-Ude.


Tymczasem na zakończenie podróży po Irkucku zapraszam do obejrzenia króciutkiego filmiku (powyżej). Z okna jadącego pociągu próbowałem uchwycić zimowy Bajkał.

Powiązane posty

Zobacz wszystkie

ZOBACZ TAKŻE

Wybrane wpisy
Najnowsze
Archiwum
Kurs rubla
100 PLN = 1468 RUB
wg kursu NBP
Na Facebooku
Warto zajrzeć
Skorzystaj z tagów
Nie ma jeszcze tagów.
bottom of page